Stefan Bronisław Starzyński "Lew"
Czołem! Dziś będę miała przywilej przedstawić państwu historię prezydenta Warszawy: Stefana Bronisława Starzyńskiego.
Urodził się 19 sierpnia 1893 roku w Warszawie. Miał dwóch braci. W jego rodzinnym domu zawsze dbano o trwałość tradycji powstańczych oraz patriotycznych, jak i pamięć- najstarszemu synowi nadano imię Roman: na cześć dziadka- powstańca, który walczył w 1830. Kiedy Stefan podrósł, zaczął uczęszczać do gimnazjum w Łowiczu. To tutaj wziął udział w pierwszym w swoim życiu strajku szkolnym. Po tym wydarzeniu rozpoczął czynne działanie w Związku Młodzieży Postępowo- Niepodległościowej. Za tą działalność w wieku 17 lat został aresztowany i skazany na miesiąc pobytu w twierdzy. Pomimo tego udało mu się zdać maturę w szkole realnej Michała Kreczmara. Studiując ekonomię uzyskał dyplom ukończenia. Zaliczył dwa semestry prawa oraz zdobył doświadczenie społeczne jako członek wcześniej wymienianej organizacji ZMPN. Należał do Związku Strzeleckiego, gdzie był redaktorem pism.
Na początku I wojny światowej wyjechał do Łodzi aby uniknąć przymusowej służby w armii cesarskiej. To właśnie tam wraz ze swoją żoną działał w Polskiej Organizacji Narodowej. Nie zaznał jednak szczęścia w miłości- kobieta kilka lat później zostawiła go dla komunisty oraz działacza ludowego: Sylwestra Wojewódzkiego. Jednak zanim to się stało, Stefan w 1914 roku wstąpił do Legionów Polskich skąd starszy brat- Roman- zwerbował go do Naczelnego Komitetu Narodowego. Rok później został mianowany sierżantem oraz referentem NKN. Następnie 3 miesiące później na chorążego, oficera placu oraz komisarza werbunkowego. W 1915 zameldował się w 5 pułku piechoty Legionów. Jako dowódca II batalionu pp. 5 brał udział w całym szlaku I Brygady. Walczył m.in pod Stochodem, Rutką Sitowiecką oraz Horyniem. Działając czynnie dwa lata, w 1917 roku wraz z innymi oficerami II batalionu pp. 5 złożył oświadczenie odmowy złożenia przysięgi, słowami:
Po przewrocie majowym działał jako urzędnik postulując o reformę administracji. Widział potrzebę również w przeprowadzeniu reformy rolnej; udzielania kredytów do pobudzenia gospodarki. Po 1930 roku już jako dyrektor, następnie wiceminister skarbu a potem poseł objął stanowisko prezydenta miasta stołecznego Warszawy. Podczas kampanii wrześniowej odmówił ewakuacji ze Stolicy. Na propozycję odlotu z Warszawy odpowiedział gen. Juliuszowi Rómmlowi:
Początkowo data śmierci była nieznana. Istniała teoria, że Stefana Bronisława Starzyńskiego zamordowano 19 marca 1944 roku w kopalni soli potasu, gdzie był więźniem. Według światków, na kozłach ustawiono deskę, na której kazano stanąć bohaterowi z dwoma pełnymi wody wiadrami. Miał stać na niej, póki nie zemdleje i umrze. Jednak ta wersja okazała się fałszywa- według śledztwa, "Lwa" rozstrzelało Gestapo 21-23 grudnia 1939 roku.
,,Biografia w pigułce"- https://www.youtube.com/watch?v=OD_zF829caU
Artykuł przygotowała Olga Machała.
Urodził się 19 sierpnia 1893 roku w Warszawie. Miał dwóch braci. W jego rodzinnym domu zawsze dbano o trwałość tradycji powstańczych oraz patriotycznych, jak i pamięć- najstarszemu synowi nadano imię Roman: na cześć dziadka- powstańca, który walczył w 1830. Kiedy Stefan podrósł, zaczął uczęszczać do gimnazjum w Łowiczu. To tutaj wziął udział w pierwszym w swoim życiu strajku szkolnym. Po tym wydarzeniu rozpoczął czynne działanie w Związku Młodzieży Postępowo- Niepodległościowej. Za tą działalność w wieku 17 lat został aresztowany i skazany na miesiąc pobytu w twierdzy. Pomimo tego udało mu się zdać maturę w szkole realnej Michała Kreczmara. Studiując ekonomię uzyskał dyplom ukończenia. Zaliczył dwa semestry prawa oraz zdobył doświadczenie społeczne jako członek wcześniej wymienianej organizacji ZMPN. Należał do Związku Strzeleckiego, gdzie był redaktorem pism.
Na początku I wojny światowej wyjechał do Łodzi aby uniknąć przymusowej służby w armii cesarskiej. To właśnie tam wraz ze swoją żoną działał w Polskiej Organizacji Narodowej. Nie zaznał jednak szczęścia w miłości- kobieta kilka lat później zostawiła go dla komunisty oraz działacza ludowego: Sylwestra Wojewódzkiego. Jednak zanim to się stało, Stefan w 1914 roku wstąpił do Legionów Polskich skąd starszy brat- Roman- zwerbował go do Naczelnego Komitetu Narodowego. Rok później został mianowany sierżantem oraz referentem NKN. Następnie 3 miesiące później na chorążego, oficera placu oraz komisarza werbunkowego. W 1915 zameldował się w 5 pułku piechoty Legionów. Jako dowódca II batalionu pp. 5 brał udział w całym szlaku I Brygady. Walczył m.in pod Stochodem, Rutką Sitowiecką oraz Horyniem. Działając czynnie dwa lata, w 1917 roku wraz z innymi oficerami II batalionu pp. 5 złożył oświadczenie odmowy złożenia przysięgi, słowami:
,,Powyższa bowiem rola nie oddaje nas w zależność od jakiejkolwiek istniejącej władzy polskiej, wyzuta jest z zasady politycznej własnej państwowości i zaprzecza naszym dążeniom do niepodległości... na straży honoru żołnierza polskiego, świadomi następstw tego sprzeciwu, wytrwamy w obronie naszej godności."Po tzw. "kryzysie przysięgowym", Starzyński został zwolniony z Legionów oraz przymusowo przetrzymywany w Beniaminowie. Zimą 1918 roku część oficerów którzy również byli internowani, wybrała możliwość służby w Polnische Wermacht, jako opcję przetrwania. Stefan nie wybrał tej drogi, za to znalazł się na liście wypuszczonych ze względu powrotu na studia/zajęć przedwojennych. Zwolniony, przez 8 miesięcy miał zakaz przebywania w armii. Pomimo tego, w tajemnicy kontynuował działalność konspiracyjną POW która razem z Pogotowiem Bojowym PPS dokonała ponad 20 zamachów na przedstawicieli władz okupacyjnych. W 1918 został wcielony do 1 kampanii Wojska Polskiego w Dęblinie. Tego samego roku mianowany podporucznikiem a następnie adiutantem na rozkaz swojego dowódcy udał się do Krakowa gdzie organizował patriotyczne wiece oraz demonstracje. Na przełomie 1918/19 działał jako oficer Oddziału II. Przewoził z Szepietówki atamana Semena Petlurę- ukraińskiego prezydenta. W trakcie tego zaraził się tyfusem. Rekonwalescencję odbywał w Warszawie. Odznaczony Krzyżem Walecznych, służył w 3 baterii pułku artylerii polowej. W czasie jednej z potyczek, w ciągu trzech godzin oddział Stanisława wystrzelił 700 pocisków armatnich, odstraszając i ponosząc straty wrogowi. Tegoż samego roku na własne żądanie został przeniesiony na front i przydzielony do 13 Dywizji Piechoty. Awansowany na kapitana ze starszeństwem pełnił obowiązki 9 Dywizji Piechoty. Dwa lata później zmienił wyznanie na ewangelicko- reformowane oraz ożenił się z Pauliną Tylicką.
Po przewrocie majowym działał jako urzędnik postulując o reformę administracji. Widział potrzebę również w przeprowadzeniu reformy rolnej; udzielania kredytów do pobudzenia gospodarki. Po 1930 roku już jako dyrektor, następnie wiceminister skarbu a potem poseł objął stanowisko prezydenta miasta stołecznego Warszawy. Podczas kampanii wrześniowej odmówił ewakuacji ze Stolicy. Na propozycję odlotu z Warszawy odpowiedział gen. Juliuszowi Rómmlowi:
,,Tak jak pan dzieli los swoich żołnierzy- tak i ja pozostanę wśród swoich."Starzyński na rozkaz Kazimierza Sosnkowskiego zaczął mobilizować ludność polską do walki- stworzył cywilną sieć obrony Stolicy: Ochotnicze Bataliony Obrony Warszawy, Robotnicze Bataliony Obrony Stolicy, Straż Obywatelską oraz Stołeczny Komitet Samopomocy Społecznej. Dodatkowo dzień w dzień dodawał morali walczącym, żarliwymi przemówieniami radiowymi tym samym zachęcając wahających się mieszkańców walczącego miasta. Zachowano nagranie, gdzie mówi:
Chciałem by Warszawa była wielka (...) i dziś widzą ją wielką.Po kapitulacji był współtwórcą struktury administracyjnej podziemnej.
Początkowo data śmierci była nieznana. Istniała teoria, że Stefana Bronisława Starzyńskiego zamordowano 19 marca 1944 roku w kopalni soli potasu, gdzie był więźniem. Według światków, na kozłach ustawiono deskę, na której kazano stanąć bohaterowi z dwoma pełnymi wody wiadrami. Miał stać na niej, póki nie zemdleje i umrze. Jednak ta wersja okazała się fałszywa- według śledztwa, "Lwa" rozstrzelało Gestapo 21-23 grudnia 1939 roku.
,,Biografia w pigułce"- https://www.youtube.com/watch?v=OD_zF829caU
Artykuł przygotowała Olga Machała.
Komentarze
Prześlij komentarz