Lidia Daniszewska „Lidka”
Witam! Tym razem przedstawię państwu historię młodej bohaterki, która podczas obrony Warszawy pomagała w szpitalu polowym oraz jako sanitariuszka wzięła udział w powstaniu warszawskim - Lidii Daniszewskiej pseudonim „Lidka”.
Lidia przyszła na świat 31 maja 1923 r. w Jeziornie - wsi położonej na Mazowszu. Paweł oraz Maria z domu Jeżyckich rok później doczekali się drugiej córki - Ireny Barbary. Nie minęło dużo czasu nim rodzina przeniosła się do Warszawy (Sadyby). Kiedy przyszedł rok 1939 i Polacy zaczęli przygotowywać się na wybuch wojny, w domu Daniszewskich panowała napięta atmosfera - pani Maria robiła zapasy, a pan Paweł na możliwy sposób zabezpieczał dom.
Po ok. 2 tygodniach od rozpoczęcia napaści III Rzeszy na Polskę, do mieszkania Daniszewskich, wtargnęli naziści. Wyprowadzili całą rodzinę wraz z innymi mieszkańcami Sadyby i oddzielili od siebie mężczyzn i kobiety po czym wszystkich pognali do Wilanowa (dzielnicy Warszawy). Spędzili tam noc, po której mama naszej dzisiejszej bohaterki postanowiła działać: wraz z córkami wymknęły się z kościoła w którym zamknęli ich niemieccy żołnierze i zaczęły kierować się w stronę domu. Jednak nie dotarł do niego gdyż po drodze natrafiły na szpital w którym zostały pomagać rannym żołnierzom walczącym z okupantem. Możliwe że właśnie to zdarzenie pomogło młodej dziewczynie w decyzji podjęcia studiów medycznych. Ciężko pracowały tam do kapitulacji Warszawy, kiedy to do szpitala wtargnęli Niemcy. Myśląc że matka 16-letniej Lidii i o rok młodszej Irki jest sanitariuszką, zabrali ją aby leczyła ich żołnierzy...
Od tamtego momentu, siostry zdane były tylko na siebie nawzajem. W szpitalu pomagały póki mogły, lecz po pewnym czasie udało im się dostać do mieszkania, które jak się przekonały zostało zajęte przez Niemców. Dziewczynom jakoś udało się schować w sypialni, a niedługo później ku ich radości pojawiła się pani Maria zwolniona ze szpitala. Lidia nie pozostała długo w domu, gdyż razem z mamą ponownie wróciła do szpitala (młodsza siostra została aby pilnować domu). Kiedy sytuacja w Warszawie w miarę się ustabilizowała, nasza dzisiejsza bohaterka zaczęła szukać szkoły. Do jednej udało jej się dostać razem z siostrą, z której ostatecznie zostały przeniesione do drugiej, w której brakowało wielu przedmiotów. Z tego powodu dziewczyny douczały się na tajnych kompletach. Mniej więcej w tym czasie Paweł i Maria Daniszewscy postanowili przeprowadzić się do innej dzielnicy Stolicy. Lidka uczyła się w szkole i na tajnych kompletach aż do tak zwanej "małej matury" po czym rozpoczęła studia medyczne.
Po długim czasie ciężkiej nauki, w końcu przyszedł sierpień 1944 r. i warszawiacy ruszyli do walki. Wśród nich była i „Lidka”, która pełniła funkcję sanitariuszki oraz łączniczki w plutonie „Felek” kompani „Rudy” batalionu „Zośka”. Ostatniego dnia sierpnia Lidia z m.in. Andrzejem Romockim „Moro” (swoim narzeczonym) przedarła się ze Starego Miasta do Śródmieścia.
16 września 21-letnia Lidia Daniszewska przez ulicę Solec niosła żywność dla powstańców ukrytych w piwnicy, kiedy nagle jej głowy dosięgła kula... Poprzedniego dnia na tej samej ulicy zginął „Moro”... Jej młodsza siostra - Irena Barbara Froelich również walczyła w powstaniu, z którego wyszła cało i przeżyła wojnę. Zmarła w 2011 roku w Warszawie.
Jest mnóstwo takich historii warszawiaków, którzy poszli walczyć o lepsze jutro. Nie zawahali się pomimo że nie wiedzieli jak ta historia się potoczy i poszli walczyć za wolność, Ojczyznę i za nas. Cześć ich pamięci!
~ Artykuł napisała Iga Kopeć.
Źródła?
OdpowiedzUsuń