Polscy Bohaterowie

Witamy, obecnie trwa premiera filmu „Legiony” w reżyserii Dariusza Gajewskiego. Byłyśmy na nim i wywarł on na nas bardzo dobre wrażenie. Można w nim zobaczyć świetną grę aktorską oraz piękne ujęcia i kolorystykę. Ten film niesie również bardzo ciekawe przesłanie, że NIE MA BATA NA POLAKA i po wyjściu z kina czuje się dumę ze swojej narodowości. Oni wiedzieli, że wolności nie dostaje się o tak o, za darmo. Wiedzieli że muszą ją sobie wywalczyć. Jest również pokazane, że głównym wrogiem Polski, jest Rosja i trzeba z nią walczyć. Bardzo zachęcamy do wybrania się z rodzinami na ten film, stworzony ku pamięci Legionistów, którzy wywalczyli dla nas wolność w 1918! Zachęcamy również do: obejrzenia wywiadu z producentem "Legionów", przeprowadzonego przez telewizję Idź Pod Prąd TV: >>LINK<< zapoznania się ze zwiastunem:  >>LINK<< ~ Artykuł napisały Olga Machała i Iga Kopeć

Witam, dzisiaj postanowiłam przedstawić Wam w skrócie biografię bardzo ważnej dla Polski postaci historycznej – Józefa Piłsudskiego. Józef Klemens Piłsudski, w rodzinie zwany Ziukiem, urodził się 5 grudnia 1867 roku w Zułowie, w zaborze rosyjskim. Od najwcześniejszych lat była mu wpajana miłość do ojczyzny i pragnienie odzyskania niepodległości. Maria Piłsudska z domu Billewicz - codziennie czytała swoim dzieciom polską literaturę i opowiadała o historii Polski. Wraz z mężem – Józefem Piłsudskim, dbali o to, aby ich dzieci umiały czytać i pisać w ojczystym języku, oraz chcieli aby znały przeszłość swej ukochanej ojczyzny. W 1875, w wyniku pożaru majątku Piłsudskich, rodzina przeniosła się do Wilna. Ojciec Klemensa, próbował na różne sposoby zapewnić rodzinie pieniądze. Otworzył biznes dorożkarski, który marnie się ciągnął. W 1877 roku, Józef Piłsudski wraz z bratem – Bronkiem, zaczął uczęszczać do gimnazjum w Wilnie, gdzie musieli zmagać się ze szkolną rusyfikacją. Bywało, że Ziuk ni...

Witam, Dziś - 17 września 2019 roku, mija 80 rocznica napaści zbrojnej na Polskę przez ZSRR. Warto wspomnieć, że nasza ojczyzna była od 1 września w stanie wojny z III Rzeszą i dołączenie się do walki wojsk rosyjskich było niczym wbicie noża w plecy. Jej rezultatem był IV rozbiór Polski. W radzieckiej historiografii cały ten proces został nazwany ''Wyzwoleńczym pochodem Armii Czerwonej" a w ówczesnej ''polskim pochodem Armii Czerwonej''. 17 lat wcześniej w roku 1921, Rzeczpospolita Polska zawarła sojusz z Francją. W tzw. artykule II, państwo z którym Polska zawarła sojusz ogłosiło, że w razie ewentualnej napaści przez wojska radzieckie lub agresji ze strony Niemiec mogą w 100 procentach liczyć na ich wsparcie. 17 lat później podczas pertraktacji w Moskwie, francuscy sojusznicy zgodzili się na wkroczenie wojsk radzieckich na tereny RP. 23 sierpnia tego samego roku ZSRR zobowiązało się do zbrojnego dołączenia do walk u boku III Rzeszy, gdyby ta wstąpiła w...

Czołem! dzisiejszy wpis będzie dotyczył dość kontrowersyjnego góralskiego żołnierza, okrzykniętego mianem wyklętego.  Józef urodził się w góralskiej rodzinie Kurasiów, będąc najmłodszym wśród trzech braci. Wszyscy z nich dawali mu dobry przykład patriotyzmu, walcząc w wojnie polsko-bolszewickiej oraz biorąc udział w walce o Lwów. Jako młodzieniec przerwał naukę pod koniec gimnazjum, w tym samym czasie przyjmując służbę wojskową. Początkowo należał do 2 pułku strzelców podhalańskich, następnie do Korpusu Ochrony Pogranicza. Rok po ukończeniu służby, ożenił się  z Elżbietą Chorąży z którą miał syna. 3 września biorąc udział w kampanii wrześniowej, musiał opuścić rodzinę. Podczas następnych 20 dni, kiedy pułk w którym walczył skapitulował, wrócił do wioski i normalnego życia. Cztery lata później, podczas nieobecności Józefa w domu, Gestapo bez skrupułów zamordowało jego ojca, ukochaną żonę, oraz malutkiego synka który miał wtenczas 2,5 roku, po czym bestialsko spaliło dom. ...

Witamy, dzisiaj obowiązkowo napisałam artykuł z okazji 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej, którą obchodziliśmy w niedzielę – 1 września. 1 września 1939 roku , wojska niemieckie zaatakowały półwysep Westerplatte leżący na terenie Polski. Ok. 200 odważnych i wytrwałych polskich żołnierzy, broniło się przez 7 dni, pomimo znacznej przewagi wroga. Niemcy nie spodziewali się, że będą się bronić tyle dni. Obstawiali raczej na jeden dzień. Nie spodziewali się że Polska to taki hardy naród, który jest waleczny i tak łatwo się nie poddaje! W dniach 7-10 września 1939 roku , Polacy bronili się również w okolicach Wizny na Podlasiu. Ok. 800 polskich żołnierzy odpierało 40 tysięcy niemieckich żołnierzy wyposażonych w ciężkie sprzęty. Obroną dowodził kapitan Władysław Raginis. Kiedy przyszedł czas, ze musieli się poddać Niemcom, Polski kapitan kazał swoim współtowarzyszom w walce, złożyć broń i poddać się w niewolę, a sam popełnił samobójstwo wysadzając się granatem. Zdawał sobie spraw...