Józef Franczak "Lalek"

Czołem!
Wczoraj, kiedy po raz pierwszy wypróbowałam formułę ankiety na Facebook'u dotyczącej o kim wolą państwo aby napisać w kolejnym wpisie, większość głosów (78%) zyskał Józef Franczak ''Lalek''. To właśnie o nim będę miała dzisiaj przywilej napisać.

Józef urodził się w wielodzietnej rodzinie chłopskiej koło Lublina, w małej wsi- Kozienicach Górnych. Miał trzy siostry oraz jednego brata- w sumie było ich pięcioro. W domu pomimo, że się nie przelewało z pieniędzmi, panowała ciepła atmosfera- wszyscy członkowie rodziny byli bardzo do siebie przywiązani.

W wieku 17'tu lat młodzieniec wstąpił do Wojska Polskiego jako ochotnik. Po ukończeniu szkoły podoficerskiej, rozpoczął służbę w Plutonie Żandarmerii w Równem, na Wołyniu- to tam zastał go wybuch II wojny światowej. Po agresji ZSRR na Polskę (https://polscy-bohaterowie.blogspot.com/2019/09/80-rocznica-napadniecia-polski-przez.html) oddział w którym walczył został rozbity, w skutek czego Sowieci schwytali go do niewoli. Na szczęście po kilku dniach udało mu się z niej zbiec. Wrócił na tereny Lublina, i w 1940 roku wstąpił do ZWZ (Związek Walki Zbrojnej) gdzie prowadził szkolenia partyzantów w miejscowości Żuków. Następnie działał w Armii Krajowej jako dowódca jednego z oddziałów. Po zajęciu Lubelszczyzny przez Sowietów, podzielił los wielu swoich kolegów będąc przymusowo wcielonym do armii Berlinga- znanej również z nazwy 2 Armii Wojska Polskiego (określano tak polskie jednostki wojskowe formowane w ZSRR pod kierownictwem polskich komunistów). W 1945 był świadkiem okrutnych morderstw AK-owców- to właśnie to skłoniło go do ucieczki i rozpoczęcia 18'letniego okresu ukrywania się przed NKWD które wszczęło jego poszukiwanie. Pomimo starania się być incognito, Lalek nie zaprzestał walczyć z komunistami- brał udział w wielu zamachach na funkcjonariuszy MBP (Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego). Po jednej z takich akcji został schwytany razem ze swoimi kolegami. Jadąc ciężarówką, funkcjonariusze zatrzymali się na wesele, i po pewnym czasie upici wrócili do transportera podejmując próbę odpalenia pojazdu- aresztowani żołnierze (pod dowództwem Franczaka) nie czekali długo i obezwładnili ich, pięciu zabijając. Dwa lata później (1947) Józef wstąpił do oddziału prowadzonego przez Zdzisława Brońskiego. To w tym okresie czasu nasz bohater dokonywał zamachy na mi.n cywilnych donosicieli. Jedną z akcji było wykonanie wyroku śmierci na Franciszku Kasperku, byłym partyzancie podziemia który po ujawnieniu, przyczynił się do aresztowania i zamordowania swojego byłego dowódcy- Zdzisława Brońskiego. Lalek dowodził małym oddziałem (zaledwie kilkuosobowym) patrolu zbrojnego, do którego należało wykonywanie kar, pod postacią chłost oraz śmierci na tajnych współpracownikach UB (Urząd Bezpieczeństwa). Później, po nieudanej akcji w której zginął jego ostatni dowódca, Józef postanowił nie brać udziału już w żadnych działaniach zbrojnych. Nie ujawnił się w czasie amnestii, w kwietniu 1953 roku. Do końca swojego życia ukrywał się, będąc jedną z najbardziej poszukiwanych osób w Polsce.
21 października 1963 roku, grupa operacyjna złożona z oficerów SB (Służby Bezpieczeństwa) i 35 zomowców okrążyło domostwo w którym przebywał poszukiwany bohater. Wywiązała się strzelanina, podczas której Lalek próbował uciekać. Biegnąc, został śmiertelnie ranny. Jego zwłoki, mordercy przewieźli do bezimiennej mogiły, z której trzy dni później rodzina Józefa wyciągnęła jego nagie, bez głowy ciało (według różnych opowieści, funkcjonariusze odcięli mu głowę, aby pokazać wszystkim mieszkańcom, że ostatni partyzant został zabity i że nie ma już więcej żołnierzy wyklętych na terenie Polski) przewożąc i składając w godnym pochówku.


Józef Franczak ps. "Lalek" był ostatnim zabitym żołnierzem wyklętym.







~Artykuł napisała Olga Machała.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jan Roman Bytnar „Rudy”

Maciej Aleksy Dawidowski „Alek”

Helena Wardal „Ramzesowa”