Bitwa pod Zieleńcami
Bitwa pod Zieleńcami: jedna z większych zwycięskich bitew Polaków w wojnie polsko-rosyjskiej.
Po stronie polskiej starcie przebiegało pod dowództwem księcia Józefa Poniatowskiego oraz Tadeusza Kościuszki a po rosyjskiej: Herkulesa Morkowa.
Około 06:00, 18 czerwca 1792 roku polski korpus generała Zajączka zajął pozycję na pagórku. Mogłoby się to wydać złą decyzją, ponieważ do wyboru miał przejęcie wsi i tam obozowanie, gdyby nie obmyślona już strategia: jeżeli zajęliby Zielenice to las nie dawałby już miejsca ewentualnym posiłkom na rozwinięcie szyków.
W tym samym czasie przybyłe na teren bitwy wojska rosyjskie zajęły wieś i rozpoczęły pod jej osłoną nękający Polaków ostrzał. Niedługo potem przybył Poniatowski, co spowodowało zaprzestanie ataku ze strony Rosjan. Książę nakazał oczyścić wroga z broni, która dawała mu przewagę. Próba ta jednak się nie udała, a wieś dodatkowo została podpalona. Dym wywołany pożarem przysłonił Polakom pole bitwy, a Rosjanom ułatwił atak: pod jego osłoną uderzyli na kawalerię, która zamiast szarżować (jak to było we wcześniejszym planie) stała w miejscu, co z kolei spowodowało rozbicie szyków i paniczną ucieczkę. Na szczęście po interwencji Eustachego Sanguszko kawalerzystów udało się zawrócić. W tym samym czasie nieprzyjacielska jazda znalazła się pod silnym ogniem polskiej artylerii. Jakby tego było mało, na rozbite szeregi wroga najechała powracająca kawaleria. Odwrót naszych rodaków spowodował atak granadierów: przewaga po stronie wroga nie trwała jednak długo, bo już po chwili rosyjskie natarcie zostało odparte gdy ci weszli pod ogień polskiej artylerii. Około 17:00 bitwa się zakończyła a na polu boju zostali Polacy. Odkrzyknięto vivat i po odpoczynku rozpoczęto odwrót. Kiedy to się stało pole zajął ponownie Morkow, ogłaszając się zwycięzcą, zagrodził drogę nadciągającej dywizji Kościuszki. Zrezygnował z tego szybko, kiedy jego oczom ukazały się o wiele liczniejsze wojska polskie.
Po stronie polskiej starcie przebiegało pod dowództwem księcia Józefa Poniatowskiego oraz Tadeusza Kościuszki a po rosyjskiej: Herkulesa Morkowa.
Około 06:00, 18 czerwca 1792 roku polski korpus generała Zajączka zajął pozycję na pagórku. Mogłoby się to wydać złą decyzją, ponieważ do wyboru miał przejęcie wsi i tam obozowanie, gdyby nie obmyślona już strategia: jeżeli zajęliby Zielenice to las nie dawałby już miejsca ewentualnym posiłkom na rozwinięcie szyków.
W tym samym czasie przybyłe na teren bitwy wojska rosyjskie zajęły wieś i rozpoczęły pod jej osłoną nękający Polaków ostrzał. Niedługo potem przybył Poniatowski, co spowodowało zaprzestanie ataku ze strony Rosjan. Książę nakazał oczyścić wroga z broni, która dawała mu przewagę. Próba ta jednak się nie udała, a wieś dodatkowo została podpalona. Dym wywołany pożarem przysłonił Polakom pole bitwy, a Rosjanom ułatwił atak: pod jego osłoną uderzyli na kawalerię, która zamiast szarżować (jak to było we wcześniejszym planie) stała w miejscu, co z kolei spowodowało rozbicie szyków i paniczną ucieczkę. Na szczęście po interwencji Eustachego Sanguszko kawalerzystów udało się zawrócić. W tym samym czasie nieprzyjacielska jazda znalazła się pod silnym ogniem polskiej artylerii. Jakby tego było mało, na rozbite szeregi wroga najechała powracająca kawaleria. Odwrót naszych rodaków spowodował atak granadierów: przewaga po stronie wroga nie trwała jednak długo, bo już po chwili rosyjskie natarcie zostało odparte gdy ci weszli pod ogień polskiej artylerii. Około 17:00 bitwa się zakończyła a na polu boju zostali Polacy. Odkrzyknięto vivat i po odpoczynku rozpoczęto odwrót. Kiedy to się stało pole zajął ponownie Morkow, ogłaszając się zwycięzcą, zagrodził drogę nadciągającej dywizji Kościuszki. Zrezygnował z tego szybko, kiedy jego oczom ukazały się o wiele liczniejsze wojska polskie.
Siły obu stron konfliktu
Polacy:
- 15 500 żołnierzy
- 12 dział
Rosjanie:
- 11 500 żołnierzy
- 24 działa
Straty obu stron konfliktu
Polacy:
- 1000 poległych
- 3 zniszczone działa
- 2000 poległych
Komentarze
Prześlij komentarz